Mam pytanie gdzie można sprawdzić niemieckie tablice, jakaś strona do sprawdzenia historii auta?
Printable View
Mam pytanie gdzie można sprawdzić niemieckie tablice, jakaś strona do sprawdzenia historii auta?
Z tego co widzę to stare forum jest pod adresem: www.bez-wypadkowe.net
Inne pozostałe to klony. Plus taki, że nie trzeba się rejestrować, żeby przeglądać forum.
Napisz na jakich auto jest tablicach czy żółtych czy czerwonych. Powiedz sprzedawcy żeby dał ci Niemiecki dowód rejestracyjny i tam będziesz miał napisane ilu auto miało właścicieli i rok produkcji. Niemcy piszą datę pierwszej rejestracji a nie rok auta. Jak auto jest z Niemiec z autentycznym przebiegiem i kupowane od Niemca dostaniesz książkę serwisowa gdzie zobaczysz do kiedy auto było serwisowane. Jeszcze możesz dostać rachunki co było robione tak jak ja do 155 V6 ale to musiałbyś mieć auto od Alfisty.
Auto przyjechało z Niemiec ani na zółtych ani na czerwonych. Tablice były biało czarne z napisem po lewej "d" i tyle dlatego nie wiem co to za tablice.
http://img849.imageshack.us/img849/3...6710171.th.jpg
Takie tablice to moja babcia na drutach by umiała zrobić.....
Taka strona to dobry pomysł ale z moich informacji to już w Niemczech wpisują lewe przebiegi, także sprawdzanie nic nie pomoże.
Co do bezwypadkowych samochodów z polski to mam w firmie kilkanaście samochodów z leasingu i nie są one bezwypadkowe. Były naprawiane w ASO, fakt że dobrze to robią i wymieniają na części oryginalne z pojedynczym malowaniem ale to nadal będzie auto powypadkowe. Nawet jak znawca tematu coś zauważy to ciężko jest się zorientować co dokładnie było robione.
Ja jestem za tym aby przebiegi wpisywać oryginalne nawet jak przekraczają 200tyś i więcej. Ja sam mam 2 alfy jedna ma 210tyś a druga 190tyś, zresztą kupiłem je także z niemałym przebiegiem.
Każdemu życzę aby jego "VW" tak wyglądał po 200tyś jak moja 156 ;-)))
Jak się dba o auto to zawsze się odwdzięcza bezawaryjną jazdą.
Pozdrawiam wszystkich, którzy się ze mną zgadzają.
http://otomoto.pl/alfa-romeo-mito-1-...C27559710.html
Uwaga na to auto!
Potencjalny szwagier pojechał paręset kilometrów żeby go kupić. Na sprawdzenie udał się do ASO.
Auto nie było w ASO serwisowane i niestety było poważnie uderzone z przodu i boku. Cały bok malowany, wymieniony z innego auta przedni zderzak, maska, błotnik. Wymieniona chłodnica, ślady od uderzenia na podłodze i podłużnicy. Zresztą auto mocno ściąga.
No rozmawiał z gosciem i ten na 100% potwierdzał to co jest w ogłoszeniu. To uważasz że nic się nie stało, że mozna rżnąć ludzi bo wiadomo czego się mogą spodziewać?!